sobota, 8 stycznia 2011

Przeszkody na drodze radości.

"Radujcie się zawsze w Panu; jeszcze raz powtarzam: radujcie się!" Flp.4,4 
Myślę ostatnio nad tym, co może hamować doświadczanie radości w życiu chrześcijanina. Paweł w 1 Liście do Tesaloniczan 5, 16 pisze: "Zawsze się radujcie."  Co może zabierać nam radość z Boga, radość ze społeczności z Nim? Pierwsza myśl jak mi się nasuwa to grzech. Grzech niszczy społeczność z Bogiem i radość z Jego obecności. Odsuwa nas od źródła życia, którym jest Bóg. Dawid mówi w Psalmie 32, 3- 5: "Gdy milczałem, schły kości moje Od błagalnego wołania przez cały dzień. Bo we dnie i w nocy ciążyła na mnie ręka twoja, Siła moja zanikła jak podczas upałów letnich. Sela. Grzech mój wyznałem tobie I winy mojej nie ukryłem. Rzekłem: Wyznam występki moje Panu; Wtedy Ty odpuściłeś winę grzechu mego. Sela." 
Kiedy nie odczuwamy radości w życiu, powinniśmy zajrzeć w swoje serce, zbadać swoje życie. Czy jest coś, co czynimy lub uczyniliśmy, co nie podoba się Bogu, a co powinniśmy wyznać? Kiedy naszymi sercami żądzą złe postawy, nie może w nim być miejsca na doświadczanie Bożej radości. 
"Ponadto, bracia moi, radujcie się w Panu." Flp.3, 1 "My bowiem jesteśmy obrzezani, my, którzy czcimy Boga w duchu i chlubimy się w Chrystusie Jezusie, a w ciele ufności nie pokładamy." Flp.3, 3
Czym jest pokładanie ufności w ciele? Wnioskując z wypowiedzi apostoła Pawła jest to poleganie na obrządkach religijnych, na swoich dobrych uczynkach. "Nawet sukces w dziele Pana będzie złamaną trzciną, jeśli w nim poszukiwać będziemy bezpieczeństwa." (Sanderson) 
"Powróciło tedy owych siedemdziesięciu dwóch z radością, mówiąc: Panie, i demony są nam podległe w imieniu twoim. Rzekł więc do nich: Widziałem, jak szatan, niby błyskawica, spadł z nieba. Oto dałem wam moc, abyście deptali po wężach i skorpionach i po wszelkiej potędze nieprzyjacielskiej, a nic wam nie zaszkodzi. Wszakże nie z tego się radujcie, iż duchy są wam podległe, radujcie się raczej z tego, iż imiona wasze w niebie są zapisane." Łk.10, 17-20 
Pan Jezus w tym fragmencie wskazuje uczniom gdzie powinno być umiejscowione źródło ich radości. Ostrzegał ich by, ich sukces w służbie dla Niego nie był podstawą do radości. Dlaczego? Myślę, że dlatego, że tylko radość w Panu jest trwałym i pewnym gruntem. 
Radość może być hamowana w naszym życiu przez karanie. "Żadne karanie nie wydaje się chwilowo przyjemne, lecz bolesne, później jednak wydaje błogi owoc sprawiedliwości tym, którzy przez nie zostali wyćwiczeni. Dlatego opadłe ręce i omdlałe kolana znowu wyprostujcie, i prostujcie ścieżki dla nóg swoich, aby to, co chrome, nie zboczyło, ale raczej uzdrowione zostało." Hebr.12, 11 Karcenie nie jest radosnym doświadczeniem i nie ma takim być. Bóg oczyszcza nas z grzechu i pokazuje nam nasz grzech poprzez trudne sytuacje życiowe. Oczywiście wiąże się to z cierpieniem, bo nasza grzeszna natura nie lubi współpracować z Bogiem i jest oporna na zmiany.
Próby wiary należą również do trudności, które mogą hamować radość w naszym życiu. Jednak Jakub zachęca nas: "Poczytujcie to sobie za najwyższą radość, bracia moi, gdy rozmaite próby przechodzicie, wiedząc, że doświadczenie wiary waszej sprawia wytrwałość, wytrwałość zaś niech prowadzi do dzieła doskonałego, abyście byli doskonali i nienaganni, nie mający żadnych braków." Jak.1,2- 4 
Próby wiary kształtują naszą ufność do Boga, wzmacniają wiarę w Boże obietnice i wzmagają zależność od Niego. Uczą nas jak ufać Bogu niezależnie od okoliczności jakie nas dotykają. Ich celem jest udoskonalanie nas poprzez poleganie na Bogu. Gdy zdajemy sobie z tego sprawę łatwiej przechodzi się przez doświadczenia.

2 komentarze:

  1. "Rozkoszuj się Panem,
    A da Ci, czego życzy sobie serce twoje!
    Powierz Panu drogę swoją,
    Zaufaj Mu, a On wszystko dobrze uczyni."
    Kamilko, pozdrawiam gorąco S.G.

    OdpowiedzUsuń
  2. To mój ulubiony werset :) dziękuję i też pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń